Co powiesz o naukowcach którzy są przekonani o swojej nieomylności
W wielu przypadkach jest to wynik ignorancji. Nie ma znaczeni czy ktoś coś twierdzi stanowczo w ramach swojej nauki czy religii.
Ciesze się, że rozumiesz co chciałem przekazać.
To niezwykle rozpowszechnionym współcześnie amulet. Wedle reklamujących go ulotek ma wpływać na zdrowie i zdolności parapsychologiczne; chronić przed urokami oraz wypadkami losowymi. Ma ponadto wypełniać "pozytywną energią" noszącą go osobę oraz pomieszczenia.
Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza bardzo wyraźnie: Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka (KKK 2117).w tym wypadku zwykłemu przedmiotowi przypisuje atrybuty Boga (Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną). A wiec noszenie amuletów jest szczątkowym rytuałem magicznym, uproszczonym rytem inicjacyjnym, który jest sprzeczny z inicjacją chrześcijańską. Jest to zachowanie bałwochwalcze i wspierające kult demoniczny.
Wedle reklamujących go ulotek ma wpływać na zdrowie i zdolności parapsychologiczne
A od kiedy to KrK wierzy ulotkom reklamowym. Trzeba być ostro ograniczonym umysłowo by z wiara podchodzić do reklamówek w XXI wieku. Otrzeźwiejcie ludzie troszkę, dobrze Wam to zrobi.
To że KrK coś mówi wcale nie znaczy, że to prawda, jak do tej pory to okazywało się że w kwestiach technicznych to praktycznie zawsze się mylili. Pewnie co poniektórzy nadal twierdza, że słońce kręci się wokół Ziemi. To samo tyczy amuletów. Jak można słuchać opinii kompletnego ignoranta w tej dziedzinie? Oni nawet nie wiedzą czym jest amulet i jak się go robi co wykazaliście tutaj odpowiadając na moje pytania. Przypuszczam, że nadal nie wiecie co czyni pierścionek amuletem. Jak się mylę to raz jeszcze poproszę o opis jak odróżnić pierścionek od amuletu i podać przepis na zrobienie jakiegoś.
Kościół nie wierzy w te ulotki,ale są tacy którzy ulegają takim ulotkom a później mają różne problemy.Np pierścień Atlantów wiele osób, czasem nieświadomie nosi na palcu nietypowy pierścień. Jest on dość szeroki, wykonany z metalu, srebra lub złota, z wyrytymi figurami geometrycznymi. Znak wyryty na pierścieniu składa się z trzech umieszczonych w centrum wydłużonych prostokątów. Po obu stronach prostokątów, na ich przedłużeniu, znajdują się po trzy mniejsze prostokąciki oraz, zamykające całą kompozycję, trójkąty równoramienne.
W czasach nowożytnych mityczna Atlantyda przyciąga uwagę ludzi zajmujących się ezoteryzmem. Stąd też opisywany wyżej pierścień, nazwany pierścieniem Atlantów, był również badany przez ezoteryków, jak np. Roger de Lafforest, czy radiestetów, jak A. de Belizal. To oni rzekomo odkryli w pierścieniu rzekomo cudowne właściwości. I tak np. pierścień ma według nich zapewniać jego posiadaczowi trudną do wytłumaczenia nietykalność i chronić przed każdą niewidzialną agresją pochodzącą z zewnątrz. Inną właściwością pierścienia ma być jego zdolność uzdrawiania i uodporniania na stres i przemęczenie. Trzecią funkcją pierścienia Atlantów jest funkcja rozwijająca - pierścień ma rzekomo wzmacniać intuicję, rozwijać zdolności paranormalne, pobudzać telepatię i jasnowidzenie. Nasuwa się pytanie, skąd zwykły przedmiot, będący dziełem człowieka, może posiadać aż taką moc? Właściwości pierścienia mają być też związane z prawidłowym jego nakładaniem. Radzi się, aby wybierać właściwy dla siebie pierścień, idąc do sklepu z wahadełkiem. Należy wówczas sprawdzić po kolei różne egzemplarze, zadając pytanie: "Który z pierścieni jest dla mnie najwłaściwszy?" Ruchy wahadła mają wskazać ów pierścień. Skutki działania pierścienia zależą też od tego, na który palec zostanie on włożony. Wiąże się to między innymi z tym, że każdy palec jest przypisany innej planecie. I tak np., nałożenie pierścienia na palec wskazujący, który jest palcem Jowisza, ma według radiestetów i znawców wiedzy tajemnej, pomóc człowiekowi w zrozumieniu świata i głębszego sensu wielu zjawisk, jak również skłaniać do samodoskonalenia. Dlatego poleca się noszenie pierścienia na palcu wskazującym osobom, które chcą obudzić w sobie wyższe instynkty i rozwinąć potrzeby duchowe. Co jest ważne - danego pierścienia powinna używać tylko jedna osoba. Kiedy bowiem ktoś nakłada pierścień, nawiązuje z nim pewien rodzaj więzi.
Osoby, które zachęcają do noszenia biżuterii mającej właściwości uzdrawiania, ochrony, doskonalenia człowieka, przypisują przedmiotom "moc", jaką posiada jedynie Bóg. Dlatego katolik, który wkłada na palec pierścień Atlantów, łamie pierwsze przykazanie, ponieważ zaczyna pokładać swoją nadzieję i ufność w pierścieniu, a nie w jedynym i prawdziwym Bogu.Kiedy zakładam pierścionek,taki zwykły nie przypisuję mu żadnej mocy a tu jest różnica.
riteczka pisze:Kościół nie wierzy w te ulotki,ale są tacy którzy ulegają takim ulotkom a później mają różne problemy.
No to akurat prawda, ale to nie wina pierścienia . Taka jest bolesna prawda. Ja wiem, że chcieli byście by to on był winny ale w praktyce to jedynie świadectwo głupoty nic więcej.
riteczka pisze:To oni rzekomo odkryli w pierścieniu rzekomo cudowne właściwości. I tak np. pierścień ma według nich zapewniać jego posiadaczowi trudną do wytłumaczenia nietykalność i chronić przed każdą niewidzialną agresją pochodzącą z zewnątrz.
Kluczowym jest tu słowo "rzekomo". Puki tego nie udowodnicie to cała wasza teoria o jego związkach ze złem tez jest tylko rzekoma . Z resztą jak cała ta materia o której tu opowiadacie bez krzty doświadczenia w niej.
riteczka pisze:Radzi się, aby wybierać właściwy dla siebie pierścień, idąc do sklepu z wahadełkiem. Należy wówczas sprawdzić po kolei różne egzemplarze, zadając pytanie: "Który z pierścieni jest dla mnie najwłaściwszy?" Ruchy wahadła mają wskazać ów pierścień.
OK, jak więc widzisz to można zastosować do każdego pierścionka czy kolczyka. W czym jest więc problem? Inna sprawa że aby takie zadanie wykonać to jeszcze trzeba umieć się tym wahadełkiem posługiwać, .
Dowiem się więc jak odróżnić amulet od zwykłej błyskotki?
Jaka jest różnica miedzy pierścionkiem a np amuletem? no wiesz,nie mów mi,że nie potrafisz sam na to pytanie odpowiedzieć. Niewielu z nas orientuje się, że w codziennym życiu napotykamy na wiele znaków graficznych, które wtapiają się w rzeczywistość i stają się czymś, co znamy i akceptujemy - czasami nawet przypisujemy im nadzwyczajną moc. Symbolika jest jednym ze sposobów, by zaistnieć w świadomości człowieka. Dlatego zwracajmy uwagę, jakimi symbolami i przedmiotami otaczamy się. Do poprawności interpretacji symbolu potrzebna jest jednak znajomość kodu, środowiska i kontekstu, w jakim twórca umieścił dany znak. Osoba umieszczająca symbol, spełnia rolę nadawcy. Chce bowiem, by odbiorca odczytał dany znak i zawartą w nim informację. Ta z kolei interpretuje i osadza w konkretnym kontekście rzeczywistość, z jaką spotyka się odbiorca, po odczytaniu symbolu. Dlatego do pełnego odczytania przesłania jakiegoś znaku należy zapoznać się z jego znaczeniem. Symbol wyrasta z doktryny, której istota zawarta jest w programie danej grupy, czy też wyznaniu wiary, w przypadku grupy religijnej. Język symboli stwarza aurę tajemniczości i wiąże grupę. Jest najkrótszym komunikatem, znakiem rozpoznawczym, a także elementem który może wzbudzać zaciekawienie i rodzić pierwsze ważne pytania, szczególnie wśród młodych ludzi.
Do symboli o dużym znaczeniu ideowym, a także wiążących ogromny ładunek emocjonalny, należą amulety i talizmany . We współczesnym świecie, w którym rośnie zainteresowanie fałszywą mistyką New Age wzrasta również moda na noszenie amuletów i talizmanów. Są one traktowane jako fetysze , tzn. wierzy się, że w jakiś niewytłumaczalny sposób pomagają one w zdobyciu nieznanej mocy lub w powiększeniu dóbr materialnych; przynoszą szczęście lub wpływają na zdrowie człowieka.
Opisałaś proces kształtowania się symboliki w naszym życiu. Tyczy to głównie znaków firmowych i tym podobnych jak swastyka. Nijak jednak ma się to do amuletu. Nadal wiec proszę o konkretną odpowiedź na temat amuletu. Puki jej nie dostane oznacza to że wypowiadając się na ten temat chrzanicie pojęcia i tyle.
Przykładowo napis ADIDAS ma spore znaczenie symboliczne w naszym świecie ale ubranie z tym znakiem nie koniecznie jest amuletem. Co więcej ten symbol jest bardziej rozpoznawany niż pierścień atlantów
Bardzo Cię proszę o to abyś wypowiadał się używając słów bardziej kulturalnych bo nie przystoi aby tak fajny Komzarek tak brzydko się wyrażał
Amulety i talizmany są traktowane jako fetysze , tzn. wierzy się, że w jakiś niewytłumaczalny sposób pomagają one w zdobyciu nieznanej mocy lub w powiększeniu dóbr materialnych; przynoszą szczęście lub wpływają na zdrowie człowieka. Kościół naucza, że wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągnąć nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Podkreśla przy tym, że jest również naganne noszenie amuletów.
Należy pamiętać, że wszystkie symbole mają swój kontekst cywilizacyjny. Związane są z pewną kulturą i z wierzeniami, zatem korzystanie z nich utożsamia noszącą je osobę z określonym światopoglądem. W większości przypadków ludzie nie identyfikują danego amuletu i nie potrafią odczytać właściwie jego znaczenia. Dla wielu jest on po prostu modnym emblematem znakiem, który nie niesie z sobą żadnych treści. Nie są oni świadomi, że wiele talizmanów przeniknęło z pogańskich wierzeń, inne egzystowały jako symbole sekt albo symbole walki z chrześcijaństwem. Trzeba zatem uświadomić sobie, jakie są znaczenia danych symboli, by bezwiednie nie popularyzować ich w swoim środowisku oraz by umieć ostrzegać przed nimi innych.
Wracając do pierścienia Atlantów ,musiałbyś poznać całą symbolikę tego pierścienia i jego historię.
. I tak np., nałożenie pierścienia na palec wskazujący, który jest palcem Jowisza, ma według radiestetów i znawców wiedzy tajemnej, pomóc człowiekowi w zrozumieniu świata i głębszego sensu wielu zjawisk, jak również skłaniać do samodoskonalenia. Dlatego poleca się noszenie pierścienia na palcu wskazującym osobom, które chcą obudzić w sobie wyższe instynkty i rozwinąć potrzeby duchowe. Co jest ważne - danego pierścienia powinna używać tylko jedna osoba. Kiedy bowiem ktoś nakłada pierścień, nawiązuje z nim pewien rodzaj więzi. Pierścień ten, to jeden ze sposobów działania zła, zniewolenia i odwrócenia od Jezusa, jedynego Uzdrowiciela i Obrońcy człowieka..I nie mów mi,ze to nic takiego.
Amulety i talizmany są traktowane jako fetysze , tzn. wierzy się, że w jakiś niewytłumaczalny sposób pomagają one w zdobyciu nieznanej mocy lub w powiększeniu dóbr materialnych; przynoszą szczęście lub wpływają na zdrowie człowieka.
Wytłuściłem słowo które w tej dyskusji nie pasuje. Mało mnie interesuje w co kto wierzy. Zostańmy może przy faktach. Jeżeli twierdzi sie, że coś działą to należy powiedzieć jak. Podać zasady, prawa natury w oparciu o które to działa itd.
Coraz wiecej ludzi nosi rożne pierścionki a jakoś nikogo do tej pory nie oswieciło ani nie mam powaznego potwierdzenia że te pierscienie faktycznie cos robią. Pojedyńcze przypadki opętania czy zdobycia fortuny to tak zwany błąd statystyczny. Zawsze sie bedzie to zdarzac przy takiej ilosci ludzi jaka to nosi.
Ja sam zajmuje sie ezoteryką kilka lat i wiem, że aby pomóc swojemu zdrowi trzeba robić dwie rzeczy. Ruszać sie i dobrze odrzywaić. Nawet jak bym założył 10 takich pirścieni atlantów to i tak nie bedzie to miało na mnie wpływu i ani fortuny ani zdrowia nie przyniesie tak jak wymienione wyzej metody.
Po prostu nie mogę uwierzyć że ludzie nic a nic na tym nie znający sie opowiadają takie głupoty.
Chcecie sobie straszyć;ludzi przed pierścionkami to sobie straszcie ale lepiej bedzie jak nauczycie ich jak sobie pomagać a nie trawic energie na omijanie wirtualnego zagrozenia.
są znacznie realniejsze zagrożenia w naszym życiu jak na przykad produkty mleczne czy parówki z papieru toaletowego które dosłownie nas zabijają a nie wirtualnie.
P.S. Więcej nie będe pisał na tym forum bo po napisaniu posta musze się raz jeszcze logować. Jest to uciazliwe i dopuki nie zwieksza czasu atomatycznego wylogowania do 1h nie bede tu zagladal
Niprawdopodobne jest to znikanie postow - juz mi dwa znikly w ostatnich dwoch dniach!
Szkoda, pisalem, ze Komar juz nie pisze. Patrzyl chlopak trzezwo. To jest zapewne roznica miedzy plciami! Kobiety wierza w amulety i duchy z nosa plynace, a chlopy sie z tego smieja!
Ja w amulety i rysunki magiczne wierze grajac w straszne gry video albo czytajac horrory Lovecrafta Bo tam jest ich miejsce!
Zreszta smialas sie razem ze mna z 13 w innym temacie... Skad wiec tutaj takie zaangazowanie? Czy to jakis rodzaj zartu?
zaraz żart.
Wyobraź sobie,że nie tylko kobiety wierzą w amulety...
Ten post nie jest po to aby zachęcić do wiary w nie, ale ma służyć jako ostrzeżenie dla tych,którzy ten pierścień mają zamiar założyć lub noszą go na palcu.
Ja sama spotykam wiele osób, które albo nosząc go nie widzą w tym nic złego,choć wali im się całe życie a nade wszystko tracą wiarę.
Zapytaj egzorcystów,czy przypadkiem nie mają wśród opętanych osób noszących taki np pierścień atlantów.
Oczywiscie, ze zostawiam! Podobnie jak wiele innych ludzkich wymyslow...
Ale za zagrozenia powazniejsze. Zagrozenie dla ciala a razem z nim - dla ducha. Czy nie lepiej zastanowic sie nad nimi raczej niz gonic za ludzmi i sciagac im pierscionki z palcow albo zabraniac sie gimnastykowac czy - relaxowac?