Lwowscy seniorzy zwiedzają Kresy

Zbaraż – Wiśniowiec – Stanisławów – Maniawa - Kołomyja

Stefania Łabaziewicz

Rok akademicki Uniwersytetu Trzeciego Wieku, w roku bieżącym rozpoczął się od wycieczek do miejsc historycznych w naszym regionie. Mieliśmy zorganizowane trzy wycieczki z wyznaczonymi trasami w następującej kolejności: Zbaraż – Wiśniowiec, Stanisławów- pustelnia Maniawska, Kołomyja.

Pod ulewnym deszczem oraz silnym wiatrem rozpoczęliśmy zwiedzanie zabytków w Zbarażu. Zbaraż leży w pięknym, silnie pofałdowanym terenie, w dolinie rzeczki Gniezny, z dużymi połaciami lasów. Gród ten jest notowany od XIII wieku. Od wieku XIV władali nim książęta z bocznej linii litewskich Gedyminowiczów. Przyjęli język, kulturę, religię chrześcijańską obrządku wschodniego. Zbarażcy – to potężna rodzina, koligacili się z katolickimi rodami, zajmowali wysokie urzędy państwowe. Jerzy Zbarażski – kasztelan Krakowski, Krzysztof – koniuszy koronny.

Zamek Zbaraski – to główna twierdza kresowa. W 1648 roku bez wystrzału oddana Chmielnickiemu. Ale rok później, dwa miesiące broniła się heroicznie, przed nawałą kozacką i turecką. Wśród obrońców byli Jaremi Wiśniowiecki, Stanisław Lanckoroński, Mikołaj Ostroróg, Marek i Jan Sobieski. W 1675 roku Zbaraż uległ Turkom. W 1707 i 1734 roku Zbaraż padł ofiarą wojsk rosyjskich. W XVIII i XIX w. został odbudowany przez Wincentego Potockiego. Podczas I wojny światowej zniszczony przez wojska rosyjskie. Ponownie odbudowany przez polskie służby konserwatorskie. W 1945 roku znowu uległ zaniedbaniu. Obecnie odnowiony. Teraz w tym trzonie zabytku trudno znaleźć ślady dawnego oblężenia. Mieści się w nim muzeum regionalne i historyczno-architektoniczne. Wzgórze zamkowe pokrywa park starych drzew, a wśród nich stoi pomnik Adama Mickiewicza. Inny pomnik jest poświęcony wydarzeniom z 1649 roku i sławi nie obrońców, ale oblężających.

Kościół i klasztor Bernardynów, obok zamku, to główny zabytek miasta. Jest to fundacja Jerzego Zbarażskiego, z 1627 roku, odnowiony przez Stanisława Potockiego. Obecny kościół o monumentalnej dwuwieżowej sylwecie pochodzi z lat 1746 – 1752 i jest dziełem architekta Jana Antoniego Gansa, który pochodził ze Śląska. Kościół miał zespół późnobarokowych ołtarzy z rzeźbami Antoniego Osińskiego, z lwowskiej szkoły rzeźbiarzy. W 1990 roku zwrócono kościół katolikom, obecnie jest pod opieką oo. Bernardynów. Skala koniecznych robót przekracza możliwości nielicznej parafii. Jest tu cerkiew Uspieńska, zbudowana w 1755 roku, niegdyś unicka, obecnie prawosławna. W ten sposób, na architekturze Zbaraża, leżącego na rubieży łacińskiego świata, odbił się wpływ rzymskich budowli Francesca Borominiego.

 

Wiśniowiec

Wiśniowiec – miasto, leżące na pograniczu Wołynia i Podola nad rzeką Horyń, rodowe gniazdo Wiśniowieckich. Wnuk Wielkiego księcia litewskiego Gedymina – Dymitr Korybut założył zamki w Wiśniowcu i Zbarazu, i od tego pierwszego przyjął nazwisko – Wiśniowiecki. Sławny książę Jaremi Michał, wojewoda ruski, ufundował w miasteczku kościół i klasztor oo. Karmelitów w 1645 roku i obwarował istniejący tam zamek książęcy. Wiśniowiec zyskał rozgłos za czasów Michała Serwacego Wiśniowieckiego, hetmana wielkiego litewskiego, najbogatszego z magnatów Rzeczypospolitej. On dokonał przebudowy starego zamku. Swą architekturą przypomina wspaniałe zamki Francji, albo rezydencje duńskie. Wiśniowiec zaliczano do największych rezydencji kresowych, takich jak: Nieśwież, Podhorce, Tulczyn.

Rozkwit zamku przypada na czasy Michała Jerzego Mniszcha 1748-1806. Przebywał on w otoczeniu króla Stanisława Augusta, był jego ulubieńcem. Zgromadził on w Wiśniowcu ogromną bibliotekę z kolekcją rzadkich druków, arcydzieła światowej sztuki rzeźbiarskiej, kolekcję starych mebli, powozów, piecy kaflowych, których większość znajduje się na Wawelu. Zamek wspaniale się prezentował, wznosząc się nad urwistym brzegiem Horynia, opadając ku dolinie. Zdobiony jest toskańskimi kolumnami. Tragiczny los spotkał Wiśniowiec w 1944 roku. Polska ludność oraz oo. Karmelici, szukając schronienia w zabytkowym klasztorze, ufundowanym przez Jeremiego Michała Wiśniowieckiego w 1655 roku, zostali w bestialski sposób wymordowani i spaleni przez oddziały UPA. Spłonął wówczas kościół oraz mauzoleum rodu Wiśniewskich.

 

Stanisławów

Trasa drugiej wycieczki – to Stanisławów i pustelnia Maniawska. Naszym wspaniałym przewodnikiem była pani Władysława Dobosiewicz. Stanisławów powstał nietypowo, z woli jednego człowieka, jednej rodziny. Jego początek sięga 1654 roku, kiedy to Stanisław „Rewera” Potocki zaczął czynić przygotowania do budowy miasta na gruntach wsi Zabłocie. W 1662 roku syn Rewery, Jerzy wystawił przywilej lokacyjny, nadając rodzącemu się miastu nazwę imienia ojca a zarazem syna Stanisława z rodu Potockich. Od początku twórcy Stanisławowa przewidywali, że jego ludność będzie wieloetniczna. W 1662 roku były gwarantowane prawa wyznaniowe. Jędrzej Potocki wielką uwagę zwracał na umocnienia. W 1676 roku bastiony i mury obronne przydały się i oblężenie tureckie było rozbite. Przez miasto biegły szlaki handlowe, przez przełęcze Karpackie na Multany i Węgry. W 1663 roku miastu nadano prawo magdeburskie i zezwolono na strzeleckie przysposobienia. W 1669 roku kościół rzymskokatolicki otrzymał godność kolegiaty. W 1695 roku zbudowano ratusz o charakterze krzyżowym. W połowie XVIII w. przebudowano pałac Potockich w stylu późnego baroku.

Stanisławów wyrósł na równinie, gdzie zbiegają się dwie Bystrzyce, Nadwórniańska i Sołotwińska. To górskie rzeki o kamienistym podłożu, w czasie roztopów urastają do groźnych. Przedgórze Karpackie zaczyna się na 40 km od miasta i przechodzi w pasmo Gorganów, o wysokości 2000 m.

Józef Potocki – hetman Wielki koronny i kasztelan Krakowski zmarł w 1751 r. Od pochówku hetmana niektóre elementy specjalnej konstrukcji zachowały się do dziś. Cennym źródłem poznania tego czasu są pamiętniki Józefa Karpińskiego. Po rozbiorze miasto znalazło się pod panowaniem austryjaków a że było na tyle znaczące, to umieszczono tu urząd cyrkularny. Po uzyskaniu niepodległości, było stolicą województwa. Po drugiej wojnie światowej, tragiczne losy spotkały Polaków na tych terenach. Prześladowani przez Niemców, Sowietów, bezlitośnie atakowani przez oddziały UPA. Kościół kolegiacki – to główna świątynia katolicka. Tu Henryk Sienkiewicz usytuował nabożeństwo żałobne, odprawione po śmierci pułkownika Michała Wołodyjowskiego. Obecnie jest to muzeum sztuki, malowideł i rzeźb religijnych Stanislawowa i okolic. Kościół ormiański przetrwał (było tu muzeum ateizmu), ma bogate ołtarze z wspaniałym późnobarokowym zestawem. Obecnie to cerkiew prawosławna. Kościół jezuitów zmieniono na cerkiew greckokatolicką. Zachował typowo łacińską wieżową fasadę i XVIII wieczne retabulum ołtarzowe, ukryte za ikonostasem. Ośrodkiem polskości jest kościół pw. Chrystusa Króla, monumentalna budowla międzywojenna, fundacji kolejarzy węzła Stanisławów. Świątynię odbudował i przywrócił do działania ks. dziekan Kazimierz Halimurka. Cmentarz katolicki zamieniono na park, zostawiając pojedyncze nagrobki. Korzystając z pięknej pogody pojechaliśmy do pustelni Maniawskiej.

 

Pustelnia maniawska

Pustelnię Maniawską założył w 1611 roku Iwan Kniagienicki, jak sama nazwa wskazuje, we wsi Maniawa. W roku 1621 pustelnie ogrodzono kamiennym murem z trzema obronnymi wieżami. Tu chronili się mieszkańcy sąsiednich wsi przed napadami Turków i krymskich Tatarów. pustelnia Maniawska stała się ośrodkiem życia kulturalnego w Galicji. Pustelnia posiadała ogromną bibliotekę oraz sławny ikonostas, wykonany przez ukraińskiego artystę malarza Jurija Kiendzielskiego. Ikonostas ten znajdował się w cerkwi w Bohorodczanach. Od 1923 roku ikonostas znajdował się w Ukraińskim Muzeum we Lwowie.

W 1785 roku rząd austriacki zamknął pustelnię Maniawską. Z zabudowań pustelni zachowały się tylko mury forteczne oraz ruiny klasztoru. W 1980 roku, po ukończonej renowacji otwarto w pustelni muzeum historyczno-architektoniczne.

W pustelni Maniawskiej mieści się ascetyczny klasztor męski obrządku wschodniego. Jest tu źródełko, z którego woda posiada, podobno, cudowne właściwości. pustelna Maniawska zlokalizowana jest w malowniczym karpackim Międzygórzu, posiada swoisty mikroklimat oraz nieskażone środowisko naturalne.

Założyciel i opat pustelni – Iwan Kniagienicki (1550-1621), urodził się w Tyśmienicy. Był jednym z wybitniejszych przedstawicieli cerkwi. Wspólnie z Iwanem Wyszeńskim i Zacharijem Kopystańskim w roku 1606 zgromadzili wokół siebie grupę zakonników.

Klasztorny zespół architektoniczny – to  kamienne i drewniane zabudowania, ogrodzone kamiennym murem z wieżami i dzwonnicami, świetnie wpisującymi się w górski teren. Między stokami gór, wiecznie zielonymi świerkami, klasztor otoczony jest od trzech stron wodami potoku Baters (Skitec) – prawej przetoki rzeki Maniawki. Klasztor posada podziemia, tajemnicze labirynty, które wiodą wysoko w góry. pustelnia Maniawska – to obiekt unikatowy.

W pustelni Maniawskiej mieszkało około 200 zakonników. W roku 1620, a później w roku 1748 pustelnia otrzymała od Konstantynopola tzw. stauropigię, czyli – stała się klasztorem autonomicznym, który nie był kierowany odgórnie. Nie podlegał ani Lwowowi, ani Kijowowi, ani Moskwie, ani Rzymowi. W 1628 roku na Soborze Kijowskim klasztor w Maniawie otrzymał miano „opata”, tzn. był klasztorem zwierzchnim nad innymi klasztorami w województwie Halickim, Bełskim i Kamieniecko Podolskim. Pod jego kierownictwem było wówczas 556 klasztorów. Pustelnia była trybunałem na wybór metropolitów dla Katedry Lwowskiej (Josyp Tysowśkyj, Kyrył Starowećkyj). Na początku XVIII w. na Uniowskim Soborze (Uniów – wieś w powiecie przemyślańskim koło Lwowa) przyjął unię, ale na krótki czas, ponieważ straciłby swoją niezależność.

Zakon miał swoich dobroczyńców, takich jak Kasjan Sakowicz, Kirił Stawrowiecki, Lew Szeptycki, Josyp Szumlański, Jow Zalizo (Poczajewski), Wasyl Turkut.

Cmentarz klasztorny – to miejsce pochówku chrześcijan różnych wyznań oraz zakonników pustelni. W Pustelni Maniawskiej został pochowany według życzenia Iwan Wygowski i jego żona Ołena Statkiewiczówna. Z dawnych czasów zachowała się – płyta nagrobna Iwana Kniagieckiego (założyciela) i Teodozija, 6 szklanych ikon, 5 kopii obrazów Bohorodczańskiego ikonostasu, chorągwie, rzeźby oraz metalowe naczynia mszalne.

Znajduje się tu kamień, posiadający cudowne właściwości, podobnie, jak woda z Lourdes. Leśna dróżka do cudownego kamienia, odległość, którawynosi 1 km od pustelni, prowadzi obok jeziora klasztornego, dalej biegnie doliną na południowy wschód, do drewnianego, zadaszonego mostu. W górnej części tegoż mostu widnieje napis: „Do cudownego kamienia – 300 m”. Kamień ma wygląd paszczy skamieniałego dinozaura o wielkości 10x3 m. Z tego kamienia od stuleci wyciekała woda. Wyjeżdżając z Maniawy, każdy z uczestników naszej wycieczki mógł kupić sobie prawdziwki, które sprzedawali mieszkańcy okolicznych wiosek.

 

Kołomyja

Kołomyja leży nad Prutem, w samym środku Pokucia, na południe od przedgórza Karpackiego na 295 m nad poziomem morza. Przez Kołomyję przebiegają szlaki komunikacyjne – kolejowy i drogowy – z Polski Centralnej, przez Lwów i Stanisławów, do Rumunii. Boczna linia kolejowa wiąże Kołomyję z doliną Prutu, gdzie mieszczą się uzdrowiska. Kołomyja pojawiła się w kronice w 1240 roku. Nazwa nie wyjaśniona. Wersja pierwsza: jest to rzymska nazwa „Colonia”; wersja druga: pochodzi od imienia domniemanego królewicza węgierskiego, założyciela grodu – Kolomana (1205-1235), który po ożenku z Salomeą, córką Leszka Białego, koronowany na króla halicko-włodzimierskiego. Kazimierz Wielki (1340-1349) przywrócił władzę polską na te ziemie i nadał prawo magdeburskie Kołomyi.

Miasto posiadało zamek, wały ziemne, fosy. Kołomyja przezywała swój rozkwit, oparty na handlu. W XVI w. nadszedł okres klęsk i niepokojów, związanych z najazdami Turków i Kozaków wołoskich. W 1772 roku, po rozbiorze, Kołomyja była pod panowaniem austriackim. Stała się stolicą cyrkułu, potem – powiatu. To było piąte miasto, co do wielkości w Galicji (Lwów, Tarnów, Tarnopol, Kołomyja, Przemyśl, Stanisławów). W Polsce odrodzonej weszła w skład województwa Stanisławowskiego. W latach międzywojennych było w Kołomyi sześć gimnazjów, kilka szkół zawodowych, teatr amatorski, stowarzyszenia kulturalno-społeczne, kilka gazet.

Ważnym zabytkiem Kołomyi jest plan urbanistyczny, oparty na prawie magdeburskim: szachowy układ ulic z rynkiem w środku (nie ma ratusza). Kościół znajduje się obok rynku. Dziś miasto jest ubogie w zabytki. Kościół parafialny, barokowy z 1775 roku (arch. B. Meretyn, zniszczony w 1946-1990), zamieniony na Dom Handlowy, obecnie cerkiew greckokatolicka. Kościół jezuitów z 1901 roku, w 1946 – 1990 latach został zamieniony na Dom Mebli. Obecnie zwrócony wiernym. Na miejscu klasztoru dominikańskiego zbudowano cerkiew w XIX w. Zabytkowy cmentarz rzymskokatolicki jest w stanie dewastacji. Przy rynku miejskim znajdują się kamienice z XVIII-XIX w. Pomniki zniszczono (J. Piłsudskiego, dłuta K. Laszczki).

Życie Polaków Kołomyi skupia się wokół kościoła parafialnego pod wezwaniem św. Ignacego Loyoli. Obraz Matki Boskiej otoczony kultem, jest obecnie w Skomielnej Czarnej koło Jordanowa. W Kołomyi są dwa muzea. Muzeum Huculszczyzny, bogate w wyroby huculskie, obrazy, rzeźby, wyroby broni: karabiny, muszkiety. Rzeźbione z drzewa miniaturowe cerkwie. W Kołomyi jest Muzeum Pisanki, znane nie tylko na Ukrainie, ale i w Europie. Jest tu ogromna masa eksponatów z różnych regionów Ukrainy, jest także stoisko, eksponujące pisanki z całego świata. Są tu pisanki z Kanady, USA, Czech, Polski, Niemiec, Słowacji, Francji, Hiszpanii oraz z innych państw. Należy wspomnieć o prześlicznych pisankach z Indii. Muzeum jest godne uwagi i podziwu.

Wycieczka udana, z radością wracamy do Lwowa. Bardzo dziękujemy kierownik UTW Zofii Kosydor za zorganizowanie wspaniałych wycieczek.




Wróć do strony głównej